Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 4 marca 2018

Fotel bujany

To mój drugi fotel bujany jaki odnawiałam. Poprzedni możecie zobaczyć tutaj



Ten kupiłam kilka lat temu. Rozkręciłam na części, trochę posklejałam i na tym się skończyło. 


Przez te kilka lat przerzucał się po pracowni z kąta w kąt. Zupełnie nie miałam weny i ochoty aby się nim zająć. Na szczęście znalazłam kawałek materiału, który bardzo mi się spodobał i postanowiłam obić nim siedzisko i oparcie fotela.


Nic to jednak nie dało, fotel odstawiłam w kąt na kolejne kilka lat. To przestawianie zaczęło mnie na tyle irytować, że w końcu zebrałam się w sobie i postanowiłam pracę nad fotelem ukończyć.


Jak już był gotowy to zastanawiałam się czemu to tyle trwało? Efekt końcowy bardzo mnie zadowolił. 


Do tego te esy floresy. Bardzo je lubię. 


Fotelik szybko znalazł nowego właściciela. Trochę ciężko było się z nim rozstać, bo był naprawdę bardzo wygodny. Ale co tam, nie ma co się rozleniwiać, bo w końcu wiosna przed nami, a wraz z nią nowe ciekawe projekty :-)


Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających mój blog.