Łączna liczba wyświetleń

środa, 5 kwietnia 2017

Stary fotel i moje początki

Moje początki  

Ponieważ moja przygoda z renowacjami zaczęła się od pewnego fotela, to moją przygodę z blogowaniem też zacznę od niego.

Piękny i mocno wysłużony (a właściwie rozlatujący się ) fotel trafił do mojego garażu i sama nie wiedziałam czy w ogóle jest sens brać się za niego. Bidulek trzymał się jakoś w całości bo był związany linkami stalowymi. Miałam obawy czy podołam z jego naprawą, tym bardziej, że nie posiadałam żadnego doświadczenia w tej dziedzinie.   Zabrałam się za renowację z czystej ciekawości. Chciałam zobaczyć czym go wypełnili i w jakim stanie jest drewniany stelaż.

 
Trzeba przyznać, że nie wyglądało to dobrze. Gąbki już prawie nie było, ale za to trawa pełna kurzu. Tak na marginesie to dostałam takiej alergii, że powoli żałowałam tego, że go rozbroiłam.  Ale co tam jak się zaczęło to prędzej czy później trzeba to skończyć.



To ostatnie zdjęcie jakie zrobiłam przed naprawą stelaża i renowacją. Na szczęście nie musiałam walczyć ze sprężynami bo te akurat były w rewelacyjnym stanie.


Niestety nie robiłam zdjęć w trakcie prac naprawczych, które polegały przede wszystkim na wzmocnieniu stelaża. Do tego celu użyłam metalowych łączników do drewna i masę kleju ,,Rakol". Gdy uznałam, że konstrukcja jest stabilna przyszła pora na nowe gąbki i obicie. Jeśli chodzi o tapicerkę to przyznam się, że szkoda mi było wydawać pieniędzy na coś drogiego, bo nie wiedziałam czy fotel w rezultacie nie wyląduje u fachowcy. Kupiłam na allegro używane grube zasłony, które posłużyły mi jako obiciówka.

Tak prezentuje się obecnie.
 


Kolorystycznie wpasował się do reszty wystroju.

 Gdyby jakiś amator (tak jak ja) chciał się sam brać za renowacje takiego mebelka polecam igły szewskie wygięte w półokrąg. Bardzo ułatwia to szycie w miejscach trudno dostępnych. Wydatek niewielki a naprawdę warto, bo praca idzie dużo szybciej.


Ja wtedy jeszcze o nich nie wiedziałam i namęczyłam się bardzo używając zwykłej igły.  Poza tym taker w ręce i można brać się do pracy.

1 komentarz:

  1. Dodam, że fotel nie tylko fajnie wygląda to jest bardzo wygodny. Osobiście wypróbowałam :-D

    OdpowiedzUsuń