Łączna liczba wyświetleń

piątek, 24 listopada 2017

Stara otwierana pufa. Wyrzucić ? A może się przyda?


Dostałam zlecenie na odnowienie starych wysłużonych puf. Co niektórzy pewnie zastanawiali się po co? Przecież to już nie modne. A ja uparcie twierdzę, że lepsza masywna pufa, niż kartonowe pudełko. 

Tak wyglądają już po metamorfozie.


Gdy do mnie przyjechały, były obite czarnym skajem.





 Do tego miały popsute zawiasy.


Właścicielka chciała je rozjaśnić, więc do obicia użyłam skaju w kremowym kolorze. Postanowiłam nadać im trochę elegancji i do zdobienia wykorzystałam sznurek z chwostu od podpinania zasłon. Wieka pufy ozdobiłam nadrukiem wybitym w skórze. Przyznam się szczerze, że wycięłam je ze starego paska.




 I tu właśnie mam potwierdzenie na to, że nigdy nie wiadomo co się jeszcze może przydać :-)


Aby wieko nie opadało po otwarciu, dodałam łańcuszek podtrzymujący. Frędzel, dość że nadał klasy, to jeszcze ułatwia otwieranie. 



2 komentarze: