Łączna liczba wyświetleń

piątek, 17 listopada 2017

Szaro - biało czyli eleganckie krzesełko

Dzisiaj o uroczym krzesełku, jakie odnawiałam do toaletki.  Na obecną chwilę nie mogę pokazać kompletu, bo z toaletką jeszcze mam sporo zabawy. Krzesło już skończyłam, więc się pochwalę. 



Praca nad nim, to była czysta przyjemność. Wszystko poszło sprawnie i bez niemiłych niespodzianek.


Na górnej części oparcia brakowało kawałka zdobienia. Nie potrafię poradzić sobie z takimi ubytkami w sposób profesjonalny, (czyli dorobić brakującą część), więc musiałam to jakość ukryć. 


Wszystkie kanty przeszlifowałam, co złagodziło załamania. 


Takie krzesła zazwyczaj mają sprężyny, a siedzisko kształtowane jest tak, aby było nieco wypukłe. Tu akurat, zamiast sprężyn była sklejka. Sama forma gąbki, też pozostawiała wiele do życzenia. Wystawała poza drewnianą konstrukcję, niszcząc w ten sposób proporcje krzesła.


Myślę, że zmniejszenie jej, bardzo dobrze wpłynęło na całościowy wygląd krzesła. 


 Tak wyglądało rozbrojone. 


Tak czyszczone.



A tak pomalowane i z nową tapicerką.






Do zakrycia zszywek wykorzystałam taśmę ozdobną. 




I jak Wam się podoba?




Mam nadzieję, że Mikołaj w tym roku spełni moje życzenie i będę mogła robić zdjęcia w lepszej jakości :-) 

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzin. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz