Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 13 listopada 2018

Kufer

To już trzeci (a może dopiero trzeci) kufer, jaki odnawiałam. O poprzednich egzemplarzach możecie przeczytać w tym miejscu i jeszcze tutaj. Ten ostatni, podobnie jak pierwszy jaki zrobiłam, miałam malować w barwach biało - niebieskich. I tak mi to wyszło. 


Ten kuferek przyjechał w najgorszym stanie. Właściciele mieli wątpliwości czy da się jeszcze coś z niego sensownego zrobić. 


 Z jednej strony nogi spróchniały i były dużo krótsze niż te z drugiej. 



Wieko miało spore przerwy między deskami i w niektórych miejscach wyłamane fragmenty. 


Kufer wiele lat stał na nierównych nogach i w warunkach niesprzyjającym drewnianym meblom. W rezultacie  skrzywił się i wieko nie pasowało do niego. Aby go sprostować musiałam rozłożyć na części i jeszcze raz poskładać. 


Przy okazji łatwiej było go odrobaczyć i wyczyścić cały środek. 
Do uzupełnienia ubytków i przerwy w pokrywie wykorzystałam klej kostno kredowy. 


W kufrze zamontowany był zamek. Wyjęłam go, próbowałam usprawnić i dorobić klucz. Niestety nie udało mi się i dlatego postanowiłam, że na jego miejsce wymyślę coś innego.



Wycięcie po nim również uzupełniłam klejem. Musiałam to robić na kilka razy, bo gdy były zbyt duże warstwy klej pękał.


Po sklejeniu kufra, szpachlowałam i szlifowałam wszystkie niedoskonałości. 


Wymieniłam cały spód i docięłam nowe nogi. 


Na koniec malowanie i dekorowanie czyli najprzyjemniejsze etapy pracy.


 Z tych blaszek zrobiłam boczne okucia.


Wzory kwiatowe malowałam ręcznie i w niektórych miejscach nie są idealnie symetryczne.


Myślę, że różnica jest kolosalna.


 Tak wyglądał tył.


 Tak jest obecnie. 

Środek ładnie się doczyścił. Cieszyłam się że może zostać w tym miejscu surowe drewno. 


Niestety nieciekawie prezentowały się łączenia desek na wieku i z tego powodu zamaskowałam je lnianymi taśmami. 


Razem z kufrem na moim warsztacie wylądowało krzesło. Tak prezentują się razem.


 Krzesło pobielałam i zmieniałam tapicerkę. 




 



I tak na zakończenie w ramach przypomnienia, kufer przed

  i po. 

2 komentarze: